Po całej serii czekoladowników w kolorystyce wiosenneo-świątecznej w końcu przyszła pora na taki w moim stylu, czyli: postarzony, podarty, w beżach i brązach.
Od razu poczułam się lepiej:)
Brak jeszcze napisu, gdyż czekoladownik ten jeszcze nie ma adresata, ale to sie dorobi sie:)
Pracę zgłaszam na wyzwania:
piękny, wręcz "pachnie" czekoladowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo retro... :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w wzywaniu RKS!
Pozdrawiam,
Agnieszka